Zapraszamy do lektury artykułu autorstwa Leszka Kostrzewskiego opublikowanego na łamach Wyborczej
„O co chodzi w babciowym wg Donalda Tuska? Wychodzi on z założenia, że kobiety decydując się na dziecko, musza mieć pewność, że będą miały prace. A będą miały prace, jeśli w miarę szybko do niej wrócą po urlopie macierzyńskim. Często dochodzi bowiem do sytuacji, że matki mają po urodzeniu dziecka przerwy w zatrudnieniu sięgające dwóch, trzech lat. To na gwałtownie zmieniającym się rynku pracy wieczność. Po takim czasie traci się szybko kwalifikacje potrzebne na danym stanowisku – i firma, zamiast inwestować w takiego pracownika, szuka sposobu, aby go zwolnic.
Co wiec proponuje Tusk? Kobiety, które po macierzyńskim (lub nawet w jego trakcie) wrócą do pracy, dostana 1500 zł miesięcznie. Pieniądze będą wypłacane do trzeciego roku życia dziecka na żłobek, klub dziecięcy, nianie albo opiekę babci. To rodzice mają decydować.
Co jest dobrego w tym programie Tuska? Dla dr. Marcina Wojewódki, byłego wiceprezesa ZUS, to fakt, ze po raz pierwszy jakiś polityk otwarcie przyznać, ze państwu nie zależy już na wypychaniu kobiet z pracy na opiekę nad dziećmi, czemu służy np. program 500+.
– Można powiedzieć, ze następuje przełom w polityce społecznej i odchodzimy od rozdawnictwa na rzecz promowania pracy i aktywności zawodowej – mówi.
I dodaje: – Jeśli skupić się tylko na grupie kobiet, które wrócą na rynek pracy, to gdy wysokość świadczenia wyniesie 1500 zł, a kobieta zarobi płacę minimalna, od której ona i jej pracodawca zapłacą składki, to wartość odprowadzonych składek będzie porównywalna z wysokością świadczenia. W tym znaczeniu program się bilansuje i nie będzie obciążeniem dla finansów publicznych.
Trzy warunki
Aby dostać babciowe, trzeba będzie spełnić trzy warunki:
•kobiety po urodzeniu dziecka i zakończeniu urlopu macierzyńskiego musza podjąć pierwszą prace lub wrócić do przerwanej aktywności zawodowej;
•pensja kobiety, która podejmie prace po urodzeniu dziecka, musi być w wysokości co najmniej pracy minimalnej (obecnie 4242 zł brutto, od 1 lipca 2024 r. – 4300 zł brutto);
•pieniądze z programu dostaną tylko rodzice, których dziecko nie ukończyło trzeciego roku życia.”
TO JEDYNIE FRAGMENT, PRZECZYTAJ CAŁOŚC KLIKAJĄC TUTAJ