Największą zachętą do dłuższej pracy seniorów jest zwolnienie z podatku. Największą karą? Konieczność opłacania przez emeryta składki rentowej. I nie wiadomo po co ją płacić, bo przecież na rentę już nigdy nie przejdzie.
W Polsce pracuje prawie 900 tys. emerytów. Co zrobić, aby pracowało więcej? Można zaproponować zachęty finansowe. I rzeczywiści niektóre już obowiązują.
Limity w doganianiu
Na początku jedno wyjaśnienie. Ustawowi emeryci, czyli te osoby, które przeszły na emeryturę, osiągnąwszy wiek emerytalny (kobieta 60 lat, mężczyzna 65 lat), mogą dorabiać bez ograniczeń. Jednak osoby, które przeszły na wcześniejszą emeryturę, mogą dorobić tylko do wysokości 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (od 1 września 2025 r. to 6124,10 zł brutto).
Po przekroczeniu tej kwoty emerytura zostanie zmniejszona o tzw. kwotę przekroczenia — nie więcej niż 939,61 zł.
Jeśli przekroczymy 130 proc. przeciętnej pensji (od 1 września 2025 r. to 11 373,30 zł brutto), przestaniemy dostawać emeryturę. – ZUS ją po prostu zawiesza — wyjaśnia dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego.
Ulga podatkowa
Politykom zależy jednak, abyśmy nie decydowali się szybko na odejście na emeryturę i pracowali dłużej bez zgłaszania wniosku o świadczenie.
Właśnie dla takich osób od 1 stycznia 2022 roku wprowadzono tzw. „zerowy PIT dla seniora”.
Dotyczy on osób, które:
- osiągnęły wiek emerytalny (60 lat kobiety, 65 lat mężczyźni),
- nie pobierają emerytury,
- kontynuują pracę na etacie, zleceniu lub działalności gospodarczej,
- uzyskują przychody do 85 528 zł rocznie.
– Gdy spełniamy wszystkie te warunki, nasze przychody są zwolnione z podatku PIT – tłumaczy Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy InFakt.
Warto jednak pamiętać, że nie przechodząc na emeryturę, korzystamy co prawda z zerowego PIT, ale przepadają nam dodatkowe świadczenia takie jak trzynasta i czternasta emerytura. […]




