Dr Kolek wyjaśnia minister Maląg

O analizę przedstawionych na Twitterze przez ministerkę Maląg wykresów TVN24 poprosił dr. Antoniego Kolka, który wypowiedział się następująco

„Porównywanie wysokości świadczeń netto jest bardzo trudne. Należy bowiem doprecyzować, o jakie netto chodzi”

System emerytalny i system podatkowy tworzą wiele rozwiązań pozwalających na stosowanie ulg i odliczeń, zatem posługiwanie się kwotami netto jako uśrednieniem dla całej populacji jest wątpliwe”.

Jeśli przyjmiemy, że najniższa emerytura w 2015 roku wynosiła 880,45 zł (brutto – red.), co oznacza, że stanowiła 50,3 proc. płacy minimalnej (1750 zł brutto), a w 2023 wynosi 1588,44 zł (brutto), czyli 45,5 proc. płacy minimalnej 3490 zł (brutto), to można stwierdzić, że sytuacja osób pobierających najniższą emeryturę względem pracujących na płacy minimalnej wcale się nie poprawiła” 

Wydaje się, że dane te użyte są w celu politycznym i mają pokazywać skalę 'wsparcia’, jednak warto pamiętać, że 14-tki w 2023 roku są dopiero zapowiedziane i póki co nie ma w polskim porządku prawnym żadnych regulacji pozwalających na wypłatę 14-tek w 2023 roku. Zatem z kwoty 70 mld zł na samym początku należałoby odjąć 14 mld zł

Wskaźnik waloryzacji w 2023 roku wyniósł 114,8 proc. „Trudno tu mówić o wsparciu, a jedynie o utrzymaniu wartości świadczenia względem poprzedniego roku

 

PRZECZYTAJ CAŁOŚC ARTYKUŁU NA TVN24: KLIKNIJ TUTAJ