Prawo.pl: Trzynasta emerytura z kryterium dochodowym? – komentuje Oskar Sobolewski

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że jeśli PiS dalej będzie rządzić, to program „Emerytura plus” będzie kontynuowany. Eksperci wskazują jednak, że przyznawanie świadczenia w wysokości 1100 zł brutto najbogatszym emerytom nie jest wskazane. Ich zdaniem, jeśli program miałby być kontynuowany, to należałoby wprowadzić kryterium dochodowe.

ZUS wysłał pierwsze emerytury do banków i na pocztę. Według zapowiedzi do 1 maja trzynastą emeryturę ma otrzymać 1 mln 40 tys. emerytów i rencistów, do 5 maja – 470 tys., do 6 maja – 1 mln 180 tys. Świadczenie przysługuje ponad 9,8 mln świadczeniobiorcom (ok. 6,96 mln emerytów i 2,62 mln rencistów, w tym 282 tys. rencistów socjalnych). Koszt wypłaty świadczenia „Emerytura plus” to 10,8 mld zł.

Podczas obrad w Sejmie nad wprowadzeniem „Emerytury plus” premier zapowiedział, że jeśli PiS będzie rządziło, to program będzie kontynuowany. – Zdecydowaliśmy się na wielki program, tak długo, jak będzie dobry gospodarz, tak długo, jak będzie Prawo i Sprawiedliwość, to obiecujemy, że kiedy zakwitną kasztany, to program ten będzie kontynuowany – zapewnił Morawiecki. – A w przypadku Platformy Obywatelskiej to chyba, jak będą rosły gruszki na wierzbie, to wtedy będzie kontynuowany – dodał premier.

„Trzynastka” z kryterium

Oskar Sobolewski

Oskar Sobolewski z Instytutu Emerytalnego uważa, że przyznawanie takiego świadczenia najbogatszym emerytom nie jest wskazane. – Warto podkreślić, że ustawa nie wprowadza żadnych limitów, zarówno minimalnego jak i maksymalnego od którego powinno zostać wypłacone świadczenie. W związku z powyższym, osoby które uzyskują groszowe, jak i wielotysięczne emerytury dostaną dodatkowe świadczenie w wysokości 888,25 zł netto – podkreśla.

– Powinno się ustalić w ustawie limit (najlepiej jako 3/3.5 krotność emerytury minimalnej), od którego świadczenie nie powinno przysługiwać. Świadczenie jednorazowe nie jest rozwiązaniem systemowym, tylko sposobem na pozyskanie głosów w nadchodzących wyborach, gdyby rząd myślał o potrzebach emerytów, to zamiast trzynastki w miesiącu wyborczym otrzymaliby większą waloryzację – stwierdza.

Również Jeremi Mordasewicz zwraca uwagę, że program jest niesprawiedliwy, szczególnie w przypadku osób już obecnie korzystających z przywilejów emerytalnych i mających dochody często wyższe od osób pracujących. – Zasiłek dla emerytów i rencistów musi być zrównoważony wzrostem wpływów podatkowych od osób pracujących – uważa.. […]

Czytaj dalej […]